Praca w czasach pandemii – WTZ Pelplin
Za oknem jeszcze słonecznie, przyjemnie… I choć w pamięci mamy jeszcze wakacje, ruszyliśmy do pracy pełną parą.
Pracownia ogrodnicza pracuje aż furczy (czy to kosiarka?). Tu coś przytną, tam coś wytną…. Aż miło popatrzeć na ten nasz ogródek. A jakie pyszności stamtąd zbieramy! Dynie, kabaczki, jabłka, jeżyny! Na szczęście pracownia gospodarstwa domowego przyrządza nam z tego same pyszności: a to jakieś ciasto, a to kompocik czy konfitura… Nic się nie zmarnuje.
W pracowni komputerowej tez gorąco. Ciągle pracują nad nową gazetką, a to jakaś prezentacja.. Tu coś wydrukować, tam sfotografować..
Plastyczna z rzemiosłem łączą siły i pracują nad ozdobami Bożonarodzeniowymi. Zbyt wcześnie? Wcale nie! Mamy niezły popyt na nasze towary. Tak więc jedni wycinają coś ze sklejki, inni szlifują, a inni malują..
Pozornie cicho, spokojnie, a jednak wszyscy uwijają się jak w ukropie. Każda pracownia stara się rzetelnie wykonywać swoje zadania. wszystko to z zachowaniem szczególnych środków bezpieczeństwa sanitarnego.